Forum dla przyszłych i obecnych mieszkańców osiedla Osada Wiślana JWC

am_maj

witam sąsiadów w Nowym Roku, który rozpoczęłam od negatywnych refleksji na temat zachowania sąsiadów podczas sylwestrowych zabaw.
PRZYPOMINAM, ŻE PLAC ZABAW TO MIEJSCE DLA DZIECI - A NIE MIEJSCE PUSZCZANIA PETARD. Rozumiem, że państwo z bloku 12K, parter, narożne mieszkanie posprzątają po swoich gościach pozostałości fajerwerków. Na przykład po panach, którzy skacząc po stole do ping ponga najpierw odpalali petardy a później zwinnym kopnięciem na tym stole zepchnęli karton pod płotek. Grupa gości tych państwa świetnie się bawiła tylko zapomniała posprzątać i zostawiła niemiłosierny bałagan na trawniku i placu zabaw.
Kolejna sprawa - puszczanie fajerwerków między blokami od godziny 20 nie jest przyjemne dla kogoś, kto np. usypia dziecko... pozostawię to do namysłu tym, którzy hucznie świętowali już od początku zabawy. jest to również niezbyt bezpieczne!
Rozumiem, że jest to jedyny taki dzień w roku, ale warto pomyśleć o innych - przecież jest to osiedle a nie odosobniona działka. Plac zabaw i trawniki to nasze dobro wspólne więc szanujmy je i szanujmy sąsiadów!!!
Pozdrawiam.

escapezone · Gość

popieram osobe ktora napisala, choc sama nie mieszkam w bloku K to najglosniej bylo blok slychac , szczegolnie o godz. 20, 2 panow i pani blondyneczka ktorzy wyli spiewajac rezerwe..
majac male dziecko naprawde nie jest milo slyszec rowniez o godz. 2 w nocy jak komus sie przypomnialo ze jest nowy rok i wydzieral sie pod oknem skladajac zyczenia wszystkim. proponuje powyzszy temat wydrukowac i nakleic na klatce bloku K aby panstwo posprzatali po sobie i moze zaczelis ie zachowywac jak ludzie, skoro nie bylo problemu z wejsciem na stopl do ping ponga z ktorego korzystaja dzieci to moze i na dach powinni wejsc. lepsze widoki by mieli.. szczeniactwo