|
Forum dla przyszłych i obecnych mieszkańców osiedla Osada Wiślana JWC Forum dla przyszłych i obecnych mieszkańców Osady Wiślanej JWC
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosia26
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:30, 26 Lip 2012 Temat postu: DZIKI |
|
|
Czy mozna zrobic cos z dzikami spacerujacymi przy naszym osiedlu?!Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilkaszlak
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WAWA
|
Wysłany: Czw 22:13, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
2 dni temu na płytach widziałem sarne:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula01
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowodwory
|
Wysłany: Sob 16:05, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Można:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosia26
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:27, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za informacje;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janfaj
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 13:49, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A może nie zajmować się dziką zwierzyną, lepiej przeznaczyć wysiłek urzędnika na przekształcenie lasku między Sprawną i Marcina w park i może nazwać go np. Marcińskim. Las w mieście to jakiś anachronizm. Zrobienie alejek i zamontowanie kilku ławek a może jeszcze polany do gier dla dzieci, podobnie jak w innych rejonach Białołęki, to chyba nie Ameryka. Dziki same się stąd oddalą bo człowiek przejmie ich żerowisko i nie w tym rzecz że zacznie jeść trawę ale że spożytkuje zieleń lepiej niż czyni to teraz. Koszty ? Może się okazać, że będą podobne bo urzędnik potrafi kalkulować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula01
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowodwory
|
Wysłany: Czw 20:01, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
W opracowaniu jest mpzp obejmujący m.in. ten teren (Kępa Tarchomińska):
[link widoczny dla zalogowanych]
i może teren będzie odlesiony - może, bo na tym etapie przygotowania planu nie ma do niego dostępu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cochise
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:57, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Trochę was nie rozumiem. Sami wybraliście sobie taką lokalizację do zamieszkania. Przecież widać było, że tutaj jest las, łąki i pola. To nie dziki przyszły do nas, ale my do dzików!
Ja akurat ten las, te pola i łąki, te dziki, bażanty i inne zwierzaki uważam za coś bardzo fajnego i miłego dla oka. Bardzo cieszę się, że wychodząc z osiedla od razu mogę sobie wyjść na łąkę i poobcować z naturą. Dziki widziałem dotychczas 2 razy, a mieszkam ponad 3 lata. Jest to dla mnie bardzo duża atrakcja i w ogóle mi to nie przeszkadza.
Oczywiście należy być świadomym, czego można od jakich zwierząt oczekiwać. Przy zachowaniu środków ostrożności nic od dzików nie grozi. Jakoś od kilku lat nie słyszałem, aby dziki kogoś zaatakowały.
Jakoś wolę naturę od "cywilizacji". Przeprowadziłem się tu z Bielan, gdzie całe osiedle było "zabetonowane" i wokół była "cywilizacja", tj. sklepy, ławki itp. Jakoś tutaj jest mi lepiej.
Zasadniczo jestem przeciwny przerabianiu lasu na park. Las to las. jest naturalny. Szkoda, że zanieczyszczony. Park to już jest ingerencja w naturę.
Nie zapominajmy, że jesteśmy na absolutnych obrzeżach miasta. Bardzo blisko jego granic administracyjnych. W obrębie granic administracyjnych Warszawy lasy stanowią 15% powierzchni miasta (7200 hektarów).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cochise dnia Sob 16:04, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosia26
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:28, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Owczem ma Pan racje,ale jesli ktos idzie do pracy o 4.30rano, to nie jest miłe jak biegnie za Toba stado dzików,badz nie mozna przejsc na druga strone ulicy bo przechadzaja sie "dziczki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula01
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowodwory
|
Wysłany: Śro 21:48, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Odłownie były w tym lasku, ale były niszczone:
[link widoczny dla zalogowanych]
i teraz ich nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janfaj
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 11:06, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A ja niestety nie mogę się zgodzić i przyznać racji Cochise - skądinąd posługującego się pięknym wizerunkiem woja dmiącego w róg bawoli - czyżby to był ten osławiony Marcin z Wrocimowic ?
Otóż gdyby myśleć tymi kategoriami to faktycznie po Marszałkowskiej powinny biegać niedźwiadki i jeździć furmanki - taki swojski niecywilizowany świat. Świat jest przede wszystkim dla człowieka i to on działając z rozwagą i mądrze winień dbać o równowagę. Nie mówię tu wyłącznie o wielkich kominach i fabrykach zatrutych jeziorach i innych wodach oraz powietrzu, mówię tu o zwyczajnym uregulowaniu bytu człowieka w mieście, Warszawa to miasto i nic to że tu jej obrzeża. Za kilkadziesiąt lat nie będzie już jej obrzeża tylko może poszerzone granice City Warszawy. Jeśli mieszkańcy potrzebują kontaktu z naturą to nic prostszego jak wybrać wieś czyli ździebko dalej od Warszawy, oczywiście kiedy parcie jest ogromne na ten kontakt. Ja zagorzały mieszczuch wybieram miejskie życie i wyboru dokonałem właśnie w Warszawie i nie ze względu na pola z owsem za oknem tylko z uwagi na cenę m2 oraz w miarę dobry dojazd do centrum. Przecież właśnie regulując sensownie środowisko osiedli miejskich nic nie stoi na przeszkodzie by przyrodę tak zagospodarować by wilk był syty i owca cała a dzik chadzał po terenach przywiślanych gdzie jego miejsce. No zająca polnego to chyba już nikt się chyba nie bałby gdyby sobie kicnął pod szlabanem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xen
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Autochton
|
Wysłany: Sob 17:28, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tu i łosie bywały,jeden wskoczył kiedyś nawet do sąsiada na działkę i nie mógł się biedak wydostać sam widziałem,bociany miały dwa gniazda a na łąkach paśniki z sianem dla dzikiej zwierzyny na zimę były rozstawiane a nie jak teraz grodzie do jej odławiania.W kanałku henrykowskim w którym jeszcze wtedy płynęła woda a który otacza nasze osiedle pływały małe rybki i mnóstwo żab.W lecie jako dzieciaki budowaliśmy "tamy" dzięki którym woda ku naszej uciesze wylewała na przylegające łąki.Bywały miesiące kiedy kanałek nie wyrabiał i woda sama rozlewała się na łąki najczęściej przy okazji dużego stanu wody w Wiśle{piękne to były widoki,kaczki,bociany}.
Staw którego resztki pozostały przy ul Grzymalitów a przez którego przebiega trasa kanałku był wypełniony wodą po brzegi tak gdzieś na wysokość dzisiejszego chodnika którego wtedy oczywiście tam nie było,była za to zwykła polna droga którą chodziło się do podstawówki-jedyna asfaltowa droga w naszej okolicy wtedy to Odkryta,chadzało się nią do najbliższego wtedy kościółka czyli św Jakuba..
We wspomnianym stawie rybki się łapało a zwany był "fabryczniakiem" z racji tego iż w pobliżu usytuowana była fabryka farb -tu gdzie teraz jest podstawówka.
Tak było jakieś 20 lat temu,dziś już takich atrakcji tu nie uświadczy gdyż grunty na Nowodworach w dużej mierze zostały mocno osuszone pod budowę nowych osiedli.
Sławny woj Marcin jest w moim avatarze.
Pozdrawiam,sąsiad zza płota.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez xen dnia Pon 21:02, 01 Paź 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cochise
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 2:01, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
@xen
ładnie napisane
@Janfaj
Nie rozumiem, dlaczego myśląc moimi kategoriami należałoby przyjąć, że po Marszałkowskiej miałyby biegać niedźwiadki. Tam nie ma lasów ani łąk, a zagospodarowanie terenu ma charakter miejski. Czyli zupełnie inaczej niż u nas. Z kolei wspomniane przeze mnie lasy (15% powierzchni miasta) przeważnie są umiejscowione na jej obrzeżach i to tam raczej należałoby oczekiwać dzikiej zwierzyny, a nie na Marszałkowskiej.
Masz rację pisząc, że Warszawa to miasto. Problem w tym, że funkcjonalnie miejski charakter zwartej zabudowy patrząc od śródmieścia w naszym kierunku kończy się na Żoliborzu. Jeżeli uwzględnimy blokowiska (choć to już nie jest zwarta zabudowa), to można doliczyć Bielany. Osiedla Tarchomin oraz Nowodwory pomimo, że można uznać je za miejską zabudowę, to jednak stanowią jakby esklawę terenu o miejskiej zabudowie otoczoną obszarami o zupełnie innym charakterze zabudowy, a jednocześnie oddalonej o kilometry od tej Warszawy, w której dominuje zwarta i miejska zabudowa. Nie oszukujmy się, ale Białołęka w ogromnej większości nie ma typowej miejskiej zabudowy.
Faktem jest, że Warszawa to miasto, ale zaliczając nasze osiedle do "miasta" kierując się wyłącznie kryterium granic administracyjnych miasta uważam za nieuzasadnione. Wg mnie nie powinno się abstrahować od charakteru zabudowy. A w tej sytuacji obrzeża Warszawy od położonej ździebko dalej wsi niczym się nie różnią. Dobrym przykładem jest granica między Markami (choć to miasto) a Warszawą. Granica ta przechodzi dokładnie na styku obszaru zabudowanego oraz łąk/nieużytków. Obszar zabudowany to Marki, a łąki i nieużytki to Warszawa.
Nie wydaje mi się, abym ja Ciebie przekonał, ani Ty mnie. Mamy po prostu inne oczekiwania. Ja całe życie mieszkam w bloku, ale dopiero tutaj mam zaraz za blokiem naturę na wyciągnięcie ręki i to sobie bardzo cenię. Oczywiście nie kierowałem się tym przy wyborze, ale ceną i skomunikowaniem z centrum. Tak się po prostu złożyło.
Nie bardzo rozumiem sformułowania, że jako mieszczuch wybierasz miejskie życie i wyboru dokonałeś w Warszawie. Bo jeżeli pisząc, że w Warszawie masz na myśli nasze osiedle, to według mnie wyboru dokonałeś w części Warszawy o wyjątkowo niemiejskim charakterze.
A co do wizerunku, to faktycznie ów jegomość to MzW
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mateo
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:00, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wieczorem znowu dziki spacerowały po naszej ulicy :/
A to specjalna dedykacja dla sąsiadki z osiedla z którą razem uciekaliśmy przed dzikimi dzikami
http://www.youtube.com/watch?v=8Iicb538coY
PS. Dzwoniłem na 112 a tam …… wszyscy operatorzy zajęci :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mateo dnia Pon 20:10, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosia26
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, dzis raniutko 4.40idac do pracy natknelam sie na wilelkiego DZIKA;-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
z Wrocimowic
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:11, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nic dziwnego, o tej porze dziki chodzą..skąd takie u ciebie zdziwienie tym faktem..???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|